www.aeroklubelblaski.pl http://aeroklubelblaski.pl/forum/ |
|
Elbląg w Lesznie !! http://aeroklubelblaski.pl/forum/viewtopic.php?f=7&t=33 |
Strona 1 z 1 |
Autor: | wacław kokot [ 12 maja 2011, o 11:54 ] |
Tytuł: | Elbląg w Lesznie !! |
Piloci Aeroklubu Elbląskiego są dobrze oceniani w Lesznie - to m.in. za przyczyną Magdy - młodej juniorki i Julka Bohatyrewicza. Mam nadzieję że też dołożyłem się do tej opinii. Zajechałem do Leszna ze skierowaniem od Darka. Miałem dużo szczęścia, bo na "jedynego" Jantara 3 nie było chętnych. Trzy dni lotne - na bezchmurnej od 1200m do 2400m trzeciego dnia, moc doświadczeń, nowe lotnisko. Naprawdę warto było wydać tych parę groszy. Nastawienie na latanie widać na każdym kroku (no może z wyjątkiem sprzętu - J2B zostały nielotne). Szef Wyszkolenia - konkretny, wymagający, ale też przyjazny. Młody instruktor szybowcowy Mateusz- odpowiedzialny i już doświadczony w szkoleniu niesfornych szybowników (i szybowniczek !!). Mechanicy OK, osprzętowiec od wariometrów - fachowiec w branży. W trzech lotach po 4, 4,5 i 5 godzin udało mi się rozpoznać teren również pod bliski już Wiosenny Obóz Przelotowy w Lubinie (mam wyznaczony obok Leszna pewny komin dolotowy! (1500m / 51km / D=35) Dla mnie najważniejsze było zdanie egzaminu technicznego na J2B i teraz czekam tylko na sprzęt. Niesamowite latanie w Lesznie - mówię Wam. Tylko warto mieć sprzęt z naszego macierzystego klubu i do niego wpłacać kasę za latanie. Czy macie podobne odczucia ? z lotniczym pozdrowieniem Wacek Kokot |
Autor: | wacław kokot [ 17 maja 2011, o 15:16 ] | ||||
Tytuł: | Re: Elbląg w Lesznie !! | ||||
Zdjęcia znad Leszna
|
Autor: | wacław kokot [ 18 lip 2011, o 13:20 ] | ||||
Tytuł: | Re: Elbląg w Lesznie !! | ||||
Witam znowu z Leszna. Wykorzystałem jeden jedyny dzień wspaniałej pogody po pełni Księżyca (sobota 16.VII) i polatałem w Lesznie na Jantarze 2B. Ale co za niespodzianka, gdy na odprawie o 9.00 spotkałem dwie nasze szybowniczki z Elbląga: Justynę i Magdę, które serdecznie pozdrawiam. Magda dostała Juniora i zaliczyła przelot i pierwsze w życiu samodzielne pole. W polu wylądowała idealnie nawet lepiej niż nieraz na lotnisku. Miałem podobne wrażenia ze swojego tegorocznego pola. Z przelotowym pozdrowieniem Wacek Kokot
|
Autor: | wacław kokot [ 19 lip 2011, o 16:36 ] | ||||
Tytuł: | Re: Elbląg w Lesznie !! | ||||
pokażę jeszcze kilka fotek z chmurmi. Ponieważ widać datę i godzinę można wyobrazić sobie wspaniałe warunki.
|
Autor: | wacław kokot [ 19 lip 2011, o 16:41 ] | ||||
Tytuł: | Re: Elbląg w Lesznie !! | ||||
W ciągu dnia miałem jednak kryzysy termiczne, ale do przetrwania w powietrzu. Kryzys się nie zapowiada tylko nagle w zasięgu szybowca brakuje noszeń i wszystkie chmury robią się pierzaste. pozdrawiam Wacek Kokot
|
Autor: | wacław kokot [ 5 cze 2012, o 20:48 ] | ||||
Tytuł: | Re: Elbląg w Lesznie !! | ||||
ZNOWU W LESZNIE. Wpadłem do Leszna na ostatni dzień Mistrzostw Polski, żeby poczuć atmosferę rywalizacji, a już w niedzielę dostałem Jantara3 na długi lot. Ponieważ w tym roku dopiero zaczynam sezon - byłem strasznie zgłodniały latania i polatałem wokół Leszna 6h50'. W poniedziałek dostałem zgodę na przelot Leszno-Przylep-Ostrów-Leszno 331 km. Przed Gostyniem wpadłem w wielki kryzys i musiałem ratować się z 380m - przydało się doświadczenie z Elbląga. Wielkie chmury były okropnie zdradliwe i nie chciały nosić. Tylko niektóre dawały po 4-5 m/s. To samo stwierdził Leszek Staryszak, który zgłaszał 750km, ale odpuścił, gdy Tomek Chudoment musiał ratować się na spadochronie. Taka sytuacja trochę rozbija szyki i plany. We wtorek polatałem 2,5 godz z młodymi pilotami. Ogólnie w Lesznie kominy są jak u nas tylko 3 razy silniejsze i 2 razy gęściej. Dobrze, że miałem wariometr przeskalowany i w każdym kominie 5 m/s pokazywał tylko 1,5m/s , bo bym doznał szoku. A tak latałem jak u nas tylko podstawę osiągałem po 4 minutach (240 sek.). Pozdrawiam, Wacek
|
Autor: | wacław kokot [ 29 lip 2012, o 12:21 ] | ||||
Tytuł: | Re: Elbląg w Lesznie !! | ||||
Patronką Szkoły Szybowcowej w Lesznie jest Pelagia Majewska. Kto Ją pamięta i kto Ją znał - wie jaką skromną i wspaniałą była pilotką. Ja poznałem panią Pelagię w Lesznie jak zabraliśmy się spod lotniska autostopem do miasta. Wystarczyła chwila, aby Ją polubić i podziwiać Jej wyczyny w powietrzu. Wspomnienia Jej kariery lotniczej i drogi życiowej można poznać na stronie http://www.cssleszno.eu/szkola,40,patronka Dlatego gdy zobaczyłem pomnik przed budynkiem portu EPLS postanowiłem go upiększyć. Zobaczcie efekt na zdjęciach. Za to kwiaty zamówiłem u ogrodnika sąsiadującego z lotniskiem. Okazało się, że i on i jego żona dobrze znali Pelagię i chętnie dadzą kwiaty do Jej pomnika. Chcąc mu jakoś podziękować - zaproponowałem mu lot pasażerski szybowcem. Odmówił, bo przyznał się, że ma 1100 godzin na szybowcach (nalot ma dwukrotnie większy od mojego), że latał na zawodach w latach 70-tych na wszystkich typach, a teraz to musi pilnować interesu. Wszędzie można spotkać wspaniałych ludzi, ale w Lesznie to jest kumulacja. Pozdrawiam Wacek
|
Autor: | wacław kokot [ 1 paź 2012, o 23:00 ] | ||||||
Tytuł: | Re: Elbląg w Lesznie !! | ||||||
ZAWODY NA CELNOŚĆ LĄDOWANIA LESZNO 2012 - 60-LECIE CSS znowu Aeroklub Elbląski był widoczny w Lesznie. Wziąłem udział wraz z Julkiem Bohatyrewiczem i jego wnukiem w ciekawej imprezie, bo to nie tylko zawody na celność lądowania. To też podsumowanie sezonu w CSS wraz z nagrodami i zabawa przy grilu. Mnie udało się wskoczyć na III miejsce i zgarnąć nagrodę 1000 zł (zwycięzca dostał 2000zł, a wicemistrz 1500zł), ale do wylatania wg e-chronometrażu. Jak widać mlodzi byli górą a ja broniłem honoru doświadczonych pilotów z siwizną. Dużym zaskoczeniem były dodatkowe nagrody dla mnie za najdłuższy lot i za największy nalot w CSS w roku 2012 : http://www.cssleszno.eu/szkola,65,rekor ... s-w-2012-r . To miłe i zachęcające na przyszłość. Zawody miały ekscytującą dramaturgię bo długo prowadził uczeń-pilot z podstawówki, a ja byłem przez chwilę na I miejscu. Swoje zrobiła pogoda- po moich lotach zerwał się wiatr i piloci mogli lepiej wykorzystać hamulce do wcelowania w punkt. Najważniejsze, że nie było linii spalonego co skutkowało tym, że piloci nie walili Puchaczem o glebę zaraz za linią. Były za to niskie przeloty nad szosą i trzeba było uważać na rowerzystów kręcących się w te i z powrotem. Padł wniosek, żeby w szybowcach zamontować klaksony, co bardzo poprawi bezpieczeństwo na drodze. Pozdrawiam, Wacek
|
Autor: | sebo [ 10 maja 2013, o 17:48 ] | ||
Tytuł: | Re: Elbląg w Lesznie !! | ||
Elbląg rządzi w Lesznie !! Pozdrawiam
|
Autor: | wacław kokot [ 17 maja 2013, o 20:12 ] |
Tytuł: | Re: Elbląg w Lesznie !! |
PIERWSZY SAMODZIELNY W tym roku - dopiero wczoraj zrobiłem pierwszy samodzielny lot w sezonie, mimo, że mam już ok. 20 godzin nalotu. Po wielu dziesiątkach dwusterowych lotów na Puchaczu , za windą i za samolotem, nawet po przelocie na Puchaczu dorwałem się do Juniorka Yankee. Głoszę pochwałę Juniorka i jego sterowności w porównaniu z Puchaczem. Udało mi się zaczepić na termice mimo silnego wiatru - ponad 32 km/h, który rozrywał bąble noszeń. Za to niektóre kominy były naprawdę silne i szybko wyszedłem na poziom 1500m AGL , a przeskoki pod wiatr pozwoliy oddalić się tylko 18 km od lotniska. Za to powrót z wiatrem to momencik. A skoro dostałem zgodę na akrobację podstawową - spróbowałem przypomnieć sobie ranwersy i korki. Okazało się , że silny wiatr wymaga, aby ranwersy były wykonywane w poprzek i zawsze pod wiatr. Dzięki temu wiatr pomaga wypchnąć ogon dookoła obrotu. Po wiązance załapałem na 280m AGL komin z elewatora i znowu wyszedłem na 1400m, co pozwoliło mi skręcić drugą wiązankę. Życzę wszystkim ciekawych lotów i przelotów i pozdrawiam WK |
Autor: | wacław kokot [ 11 cze 2013, o 21:42 ] | |||||||
Tytuł: | Re: Elbląg w Lesznie !! | |||||||
Oto kilka fotek z dnia przelotowego w Lesznie - 11.06.2013. podczas lotu stwierdziłem dużą różnicę w opadaniu J2B pomiędzy 140km/h, a 150km/h. Sprawdzałem na trzech wariometrach. Muszę to sprawdzić także w innych warunkach, ale opadanie wzrasta z 0,9 do 1,5 na przyroście prędkości tylko o 10 km/h. To jest zupełnie nieopłacalna nadwyżka prędkości. Uspokoili mnie, że to może tylko ten egzemplarz. Teraz testuję użycie o połowę mniejszego wychylenia ujemnych klap. To może być klucz do zasłyszanego od Jamajki hasła, że J2B nie może latać na klapach -1. Ja to zrozumiałem. że należy pomniejszyć zakres wychylenia o połowę i będzie dobrze. Na razie jestem zadowolony z prób. Dzisiaj obleciałem miasta w rejonie Odry : Lubin, Głogów, Nowa Sól , Zielona Góra, Babimost, Wolsztyn. Ale podobno pewien Australijczyk startując z Lubina obleciał 750km na Discusie. Pozdrawiam Wacek.
|
Autor: | wacław kokot [ 18 kwi 2014, o 11:20 ] | ||||
Tytuł: | Re: Elbląg w Lesznie !! | ||||
Pierwsze koty... ... czyli oznaki wiosny szybowcowej. W Lesznie trwa trening Kadry Narodowej przed bardzo intensywnym sezonem zawodniczym. Chłopaki są już dobrze wlatani w Discusy, Brawa, Jantary i ASW22. Pogoda była tak jak na porannych odprawach przewidywał Jacek Dankowski i zawodnicy oblatywali trasy z dobrymi prędkościami. Mając prognozę na dwa dni dobrej pogody wybrałem się na badania w GOBLLu w ostatnim dniu deszczowym. Wiosną i jesienią sprawdza się wpływ pełni Księżyca na dobre warunki lotne i tym razem trafiłem. Wylatałem ponad 7 godzin dwóch lotach, ale dla mnie warunki były za trudne Patrząc znad Leszna na trasę - nie odważyłbym się wyjść poza stożek- a oni poszli jak charty. Pierwszego dnia termika skończyła się nagle i z 1400m nic nie złapałem do lądowania. Drugiego dnia na bezchmurnej pod cirrusem nosiło po 2,5m/s do samego wieczora w wielu miejscach i "na niczym". Andrzej Roman latający na Jantarze-1 wylądował po 18tej. Pozdrawiam W
|
Autor: | wacław kokot [ 31 lip 2014, o 18:27 ] | ||
Tytuł: | Re: Elbląg w Lesznie !! | ||
Sonda na 33WGC Leszno Znowu jestem sondą -teraz na 33 Mistrzostwach Świata w Lesznie. Cała światowa elita szybowcowa zjechała do Leszna. Spotkałem tu Sebastiana Kawę, Karola Staryszaka, Janusza Centkę, Łukasza Wójcika, (szkoda, że nie było Zbyszka Nieradki) oraz Uli Schwencka, Petra Krejcirika, Romana Mraczka, Laurenta Aboulin'a, Stefano Giorzo, Thomasa Gostnera i wielu wielu innych. Co prawda może nie wiedzą, że ja reprezentuję Elbląg, ale staram się to prezentować. Podczas startu sondy czułem na sobie wzrok mistrzów i latałem widowiskowo i skutecznie. Zawsze łapałem moim długalem HC dobre noszenia i ćwiczyłem strome wejścia w komin, a na przeskokach latałem 160 km/h (bez wody). Dopiero Kierownik Startu uświadomił mi, że zawodnicy zajęci są przed startem wyłącznie taktyką na zadanie i ani im w głowie podziwiać sondę. Więc może chociaż kobiety i dzieci patrzą się w niebo ... no i goście? Sonda musi wylądować przed startem pierwszego zawodnika, aby nie przeszkadzać 18 holownikom w intensywnej pracy. Raz nie zdążyłem i musiałem lądować na końcu lotniska pod "tajwanem" i tkwić tam 1,5 godziny (starty 132 zawodników trwały tylko ok.80minut). Teraz opanowałem schodzenie do lądowania z wysokości 1300m w 6 minut. Sonda przez chwilę gna wtedy 220km/h, do lotniska, a na podejściu zwalnia do 150km/h, wywala hamulce i podwozie i wchodzi na prostą. Wtedy majestatycznie przelatuje nad rzędami szybowców i nisko nad holówkami czekającymi w kolejce. Przyziemienie i zjazd z pasa pomiędzy pachołkami - kończy dzień pracy sondy. Pozostaje tylko zaciągnąć ją na stojankę, zakotwiczyć, zdać spadochron, akumulator i PDT i już można iść podziwiać starty zawodników, w tym samostarty pięknych orchidei. Pozdrawiam, sonda z Elbląga
|
Autor: | wacław kokot [ 28 sie 2014, o 21:42 ] |
Tytuł: | Re: Elbląg w Lesznie !! |
Młody narybek szybowcowy - Ania W Lesznie spotkałem Anię z Malborka, oczywiście Aeroklub Elbląski. Zaczynała właśnie samodzielną termikę. Wystarczyły trzy dni lotne, żeby biła kolejne rekordy czasu lotu : 1h, 3h i 5godzin. To już jest warunek do Srebrnej odznaki. Brawo. Jutro ma zrobić przelot do licencji, ale namawiam Ją , żeby zrobiła 50 km do srebra. To jest możliwe. Dzisiaj taki sympatyczny młokos z Warszawy zrobił DCP Przylep w 2 godziny. Toż to rewelacja. Ja robiąc trójkąt Leszno -Przylep-Michałków-Leszno na długalu nie mogłem go dogonić. Dałem mu za duży handicap na starcie, a poza tym ja mijałem Leszno na wysokości 1200m, gdy on robił dolot na 400m. Długal z wodą to jednak jest dobry szybowiec. Przylep-Michałków z prędkością 111 km/h a Michałków-Leszno - 98km/h. Tak tu się lata. Żeby Ania zrobiła jutro DCP Przylep, albo chociaż Nowa Sól, albo Lubin. Pozdrawiam Wacek |
Autor: | wacław kokot [ 29 paź 2014, o 23:13 ] |
Tytuł: | Re: Elbląg w Lesznie !! |
Motocyklem do Leszna Sprawdziłem wczoraj dojazd do CSS swoim motocyklem. Nie ma porównania z przelotem "Jantarem do Leszna" - chociaż wychodzi dużo taniej. Jantarem leci się komfortowo, lekko i przyjemnie. Jazda motorkiem jest ekstremalna, chociaż sprawnie omijam wszystkie korki w miastach i na remontowanych odcinkach wahadłowych. Zagrożenia drogowe, zagrożenie poślizgiem i wywrotką są naprawdę duże, zwłaszcza możliwość zderzenia lub potrącenia. Prędkość podróżna wychodzi nawet przy ryzykownej jeździe tylko ok. 62-65 km/h. Jazda motorkiem jest w tym podobna do przelotu szybowcem - że też można wylądować w polu - tylko z dużo boleśniejszymi skutkami. Też trzeba zaplanować długą na ponad 300km trasę (a więc "diament") i śledzić wskazania GPSa, tj prędkość podróżną, przebytą odległość dzienną, odległość do mety itd, aby zdążyć przed zachodem Słońca (po zachodzie jest naprawdę za zimno i prędkość znacznie spada). Zamiast radia miałem na słuchawki pod kaskiem włączony odsłuch Automapy z Hołowczycem, który prowadził mnie przez miasta, chociaż gubił się na objazdach. Smartfon działa cały dzień, więc mogłem go trzymać po prostu w kieszeni (na motocyklu trudno jest śledzić ekran Automapy, bo wprowadza to duże zagrożenie do jazdy). Do podobieństw zaliczam też radość z zaliczonego PZ i osiągniecie mety, ale na tym koniec. Jazda motocyklem daje jednak więcej adrenaliny i dużo fizycznego zmęczenia, no i możliwość złapania na radar. Pozdrawiam, Wacek ps. Leszno osiągnąłem jako PZ na trasie DCP Licheń-Leszno , a do Lichenia dojechałem z Gdańska. Oba odcinki po 340kmi, Po drodze sprawdzałem z ziemi ważne punkty przelotowe - tj Sępólno Krajeńskie - podobnie do Dolska zlokalizowane na wzgórzu przy jeziorze (nastawione do zachodzącego Słońca- ważne na późnym dolocie), oraz Aeroklub Koniński w Kazimierzu Biskupim blisko elektrowni Pątnów, która podgrzewa znacznie wodę w jeziorze Gosławickim (ciepłe jezioro wieczorem to jest skarb pozwalający lecieć dalej jeszcze po zaniku termiki). |
Strona 1 z 1 | Strefa czasowa: UTC + 1 [ DST ] |
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group http://www.phpbb.com/ |