Witam
Kolejny wiosenny dzień ładnej pogody, choć trochę kapryśnej. Start przed 12, a już niespełna godzinę później byliśmy z Adamem pod Pieniężnem (ok 40km od Elbląga). Szybko okazało się, iż jest to granica dobrej pogody ,wracaliśmy już w duszeniach i niewielkim opadzie. W tym dniu lataliśmy z Romanem i Wojtkiem ,stały przepiękne Cu noszenia nawet 4-5ms, nasza sielanka nie trwała zbyt długo, od północnego wschodu wdarły się ciężkie deszczowe chmury. W dwie minutki musieliśmy opuścić pułapy 2100-2300m i podejść do lądowania (kolejny raz przekonałem się ,że jak matka natura wzywa to wszyscy się słuchają...)!! zaraz spadł deszcz i tak w skrócie skończyła się nasza sobotnia przygoda.
Pozdrawiam Sebo

A po tytule postu spodziewałem się instrukcji obsługi 'gruszki'