Strefa czasowa: UTC + 1 [ DST ]




Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 61 ]  Przejdź na stronę 1, 2, 3, 4  Następna strona
  Drukuj

A w innych aeroklubach
Autor Wiadomość
PostNapisane: 28 lis 2013, o 10:23 
Offline

Dołączył(a): 27 mar 2011, o 22:24
Posty: 606
imię i nazwisko użytkownika: waclaw kokot
Człowiek , w tym i najwyżej rozwinięty w ewolucji - pilot , pochodzi od małp, a więc podpatruje innych. Małpowanie dobrych nawyków i zachowań jest jak najbardziej pożądane, tak samo jak eliminacja i unikanie podpatrzonych złych nawyków. Warto mieć kontakty z innymi aeroklubami, żeby wartościowe posunięcia zaraz wprowadzić u siebie. Warto też uczyć się na cudzych błędach (bo nauka na cudzych błędach jest najtańsza), żeby uniknąć strat finansowych a tym bardziej uniknąć wypadków lotniczych. Trudno jednak jednej osobie wyłapać wszystkie wartościowe posunięcia więc proponuję, takie wartościowe informacje o sposobach na rozwój lokalnego latania, a w szczególności szybownictwa klubowego - wpisywać w tym miejscu.
Pozdrawiam WK


Ostatnio edytowano 3 mar 2015, o 11:42 przez wacław kokot, łącznie edytowano 2 razy

Góra
 Zobacz profil  
 

Re: A w innych aeroklubach
PostNapisane: 28 lis 2013, o 10:41 
Offline

Dołączył(a): 27 mar 2011, o 22:24
Posty: 606
imię i nazwisko użytkownika: waclaw kokot
Mamy informacje, że w którymś z aeroklubów stały do wyczarterowania Jantary3. Obcy pilot licencjonowany, spełniający kryteria, mógł wypożyczyć Jantara 3 nie tylko na zawody, ale też do polatania indywidualnego np. dla zdobycia diamentu. W tym sezonie stały do dyspozycji Jantary 3 - po 8 tys zł za cały sezon. Biorąc możliwy nalot w sezonie nawet 150 godzin - wychodzi ok. 55 zł/godz - jest to już cena spotykana w niektórych szkołach szybowcowych. Jeden pilot - student lub pracujący nie ma szans na taki nalot- ale we dwóch zapaleńców - to już jest możliwe. Jeżeli przy tym pilot nie musi się martwić o klasę i przeglądy CAMO, to zaczyna być interesujące. Poza tym we dwóch lub trzech dużo łatwiej zapewnić transport i zaplecze naziemne.
Mój kolega wypożyczył za chyba 2,5 tys zł Jantara tylko na miesiąc i w maju zrobił nalot 50 godzin i diament za 500km. Chyba było warto (godzina wyszła po 50zł), bo diament szybowcowy - wiadomo - jest bezcenny.
To bonusy dla pilota. Aeroklub wypożyczający - widać musi zarabiać na swoje utrzymanie, a członkowie latający mało i po 25zł/godz tego nie zapewnią. Zatem musi (choć pewnie z bólem serca) wynajmować sprzęt na zewnątrz.
Warto zastanowić się czy i jak tą informację wykorzystać u nas, jak nie teraz to w przyszłości, jak nie obcym - to swoim pilotom (po preferencyjnych cenach).
Pozdrawiam WK


Ostatnio edytowano 28 lis 2013, o 14:49 przez wacław kokot, łącznie edytowano 1 raz

Góra
 Zobacz profil  
 

Re: A w innych aeroklubach
PostNapisane: 28 lis 2013, o 11:08 
Offline

Dołączył(a): 27 mar 2011, o 22:24
Posty: 606
imię i nazwisko użytkownika: waclaw kokot
Z innej beczki - jest aeroklub w którym piloci garną się do latania, a klub im to umożliwia. Zabrakło tylko sprzętu wyczynowego - więc co zrobili : Zrobili Ankietę Aktywności pilotów i na tej podstawie prognozowali zarobki na lataniu. Tak okazuje się , że latanie szybowcowe może się oplacać - jeżeli nalot po ustalonych stawkach przekroczy koszty roczne utrzymania szybowca. Po analizie i uzgodnieniach - zakupili szybowiec DG-101G "X2"
To Aeroklub Gdański - pozdrawiam Was WK
Cytat ze strony www -
Dzięki wprowadzeniu Ankiety Aktywności Sekcji Szybowcowej A.G udało się uzyskać jednoznaczne dane wskazujące na to, że bardzo dużą część nalotu generuje tylko kilku najbardziej aktywnych i doświadczonych pilotów a zdobywają go oni głównie na wyjazdach (zawody, obozy, itp). Generują oni też ogromną większość kilometrów. Ankieta sporządzona wstecznie za kilka ostatnich lat pokazała także wyraźnie bardzo korzystny trend, który wskazuje na to, że ilość takich aktywnych pilotów bardzo szybko wzrasta. Tego nam było potrzeba!
Były już argumenty na potrzebę zakupu nowego szybowca wyczynowego. Pozostał tylko jeszcze jeden błahy problem - kasa. Skąd wziąć pieniądze na zakup nowego szybowca biorąc szczególnie pod uwagę to, że okres jesienno-zimowy jest najtrudniejszym okresem pod względem finansowym dla naszego Aeroklubu. Na szczęście udało się wymyślić formę finansowania, znaleźć 11 chętnych do uczestnictwa w takiej inwestycji i zebrać deklarację chęci pokrycia większości wymaganej kwoty.
Po analizie rynku zarówno pod względem technicznym jak i ekonomicznym a także po konsultacjach z największymi w Polsce ekspertami w tym temacie (dzięki Jamaj!) oraz użytkownikiem podobnego szybowca (dzięki Krzysiek!) nasz wybór padł na DG-101G. Tak się złożyło, że na Segelflugu była akurat jedna całkiem dobra oferta na szybowiec tego typu. Nawiązałem kontakt z właścicielem i zacząłem negocjować cenę i warunki ewentualnego zakupu.
Pomysł jest, kasa prawie się zgadza, ale pozostała jeszcze jedna ważna sprawa do załatwienia. Trzeba przekonać Zarząd A.G. do tej akcji. Kilka wieczorów razem z paroma innymi członkami Sekcji poświęciliśmy na przygotowanie slajdów obrazujących zebrane dane i podsumowujących aktualny stan rzeczy. Następnie z duszą na ramieniu udałem się na zebranie Zarządu. Po kilku godzinach wyszedłem bardzo szczęśliwy. Jak się okazało Zarząd nie tylko był bardzo przychylny całej idei, ale nawet sam zaproponował, że dorzuci brakującą kwotę pieniędzy. Fajnie być członkiem aeroklubu w którym słucha się swoich pilotów, myśli o aktywności sportowej i nie stara się zabić latania szybowcowego w zarodku, które nie oszukujmy się chyba w żadnym aeroklubie w Polsce nie jest głównym źródłem przychodów. Oto on http://www.jfperez.com/
koniec cytatu


Góra
 Zobacz profil  
 

Re: A w innych aeroklubach
PostNapisane: 2 gru 2013, o 21:08 
Offline

Dołączył(a): 2 gru 2013, o 14:39
Posty: 2
imię i nazwisko użytkownika: Jacek Sobolewski
Bardzo dobry pomysł z tym szpiegowaniem! Zająłem się tym już kilka dni temu. Trzeba przecież znać konkurencyjne rozwiązania.
...Tymczasem Lisie Kąty posiadają "pakiety sezonowe". Wykupujesz pakiet 30(1150zł) lub 50(1650zł) godzinny i latasz. Opłata wnoszona jest z góry. Wykupiony resurs jest do wykorzystania zarówno w tygodniu jak i weekendy przez cały sezon. W przypadku nie wylatania pakietu w opłaconym sezonie wpłata nie podlega zwrotowi. Przydział sprzętu odbywa się w normalnym trybie podczas odprawy. Dla latających z instruktorem do ceny godziny doliczana opłata za instruktora (+ 45 zł według istniejącego cennika). Nadzór instruktorski (+ 5 zł według istniejącego cennika).
Dodatkowo jest możliwość wykupienia pakietu VIP(500zł), który przewiduje wykorzystanie konkretnego szybowca bez limitu godzin w czasie weekendu (sobota-niedziela). Szybowiec jest na ten okres przekazywany pilotowi na wyłączność. Opłata wnoszona jest z góry przed wykonaniem lotów.
Oczywiście to nie wszystko! Istnieje jeszcze możliwość wykupienia nielimitowanego pakietu szybowcowego(3000zł). Daje on takie same możliwości jak zwykłe pakiety sezonowe, tyle że jest "nielimitowany" :)
Pakiety są rzecz jasne kierowane głównie do członków Aeroklubu Nadwiślańskiego(wyjątek to pakiet VIP "dla obcych", który kosztuje 700zł).
To może zabawmy się w podliczenie czy te pakiety się w ogóle opłacają?
Najpierw latanie "w tygodniu":
-30h normalnie kosztuje 1470zł, w pakiecie: 1150zł, a zatem wygrywa pakiet
-50h normalnie kosztuje 2450zł, w pakiecie: 1650zł, a zatem po raz kolejny wygrywa pakiet.
Oczywiście należy jeszcze doliczać cenę startu(wyciągarka - 17zł, samolot - 13zł/100m) oraz ewentualnie instruktora - 45zł/h lub jego nadzór - 5zł/h.
Tak, czy siak i tak się opłaca!
Chcecie u nas pakiety?? Co o tym myślicie??

_________________
Jacek Sobolewski
szybowce@aeroklubelblaski.pl
zarzad@aeroklubelblaski.pl


Góra
 Zobacz profil  
 

Re: A w innych aeroklubach
PostNapisane: 5 gru 2013, o 14:08 
Offline

Dołączył(a): 27 mar 2011, o 22:24
Posty: 606
imię i nazwisko użytkownika: waclaw kokot
Hej, witam. Dobre pytanie, "czy chcecie?". Pakiet musi być dobrze przemyślany i skalkulowany do istniejących realiów - wtedy spełni założone zadanie. A zadanie w AE jest - zdopingować "uśpionych" dotąd pilotów, żeby wydawali więcej kasy na latanie w Elblągu, to wtedy polatają i więcej i taniej.
Byćmoże wtedy i piloci będą syci i aeroklub cały.
Wracamy zatem do przyczyn wygaszenia popytu na latanie szybowcowe w AE oraz opracowania naszej Ankiety Aktywności szybowników AE, żeby można zacząć dopiero prognozować pakiet w stosunku do ceny godziny bez pakietu. Z pewnością nasze pakiety będą zupełnie inne i zmienne na każdy sezon. Ot i wszystko.
Pozdrawiam WK

Ps. Jeżeli mamy Lisie za przykład to trzeba widzieć też różnice - brak bryzy i wojska, kilka holówek (klubowe i prywatne) i holowników i nawet Kierowników Lotów, dużo pilotów dojeżdżających nawet z Gdańska. No i kalkulacja pakietów, która się zmieniała przez dwa lata istnienia pakietów. To znaczy była korygowana, aby pakiet w ogóle działał.
Kiedyś godzina lotu wynosiła tylko 28zł/h więc pakiet nie mógł już być tańszy. Wystarczyło podnieść cenę godziny do 48 zł i już pakiet za 33 zł/h był atrakcyjny (1650zł / 50h).
Z tego co wiem w tegorocznej relacji cen sprzedano 30 pakietów podczas gdy w zeszłym 15 (przy innej relacji cen). Zdarzały się pakiety nie wykorzystane do końca - więc cena jednostkowa wzrosła. Za to Aeroklub dostawał przedpłatę za godziny nalotu i mógł usprawniać następne szybowce.
Natomiast nawet w Lisich trudno jest wyłożyć start dla jednego zapaleńca w dniu powszednim, który akurat chce polatać. I wtedy jest pat i zniechęcenie do przychodzenia na lotnisko.
Mnie kiedyś pamiętam Darek pomógł wystawić szybowiec na start i wyholował, bo nikogo więcej nie było. Przy okazji - dzięki Darku.


Ostatnio edytowano 6 gru 2013, o 20:30 przez wacław kokot, łącznie edytowano 1 raz

Góra
 Zobacz profil  
 

Re: A w innych aeroklubach
PostNapisane: 5 gru 2013, o 17:41 
Offline

Dołączył(a): 27 mar 2011, o 22:24
Posty: 606
imię i nazwisko użytkownika: waclaw kokot
Ps2. Trzeba jeszcze niejedno dopowiedzieć. A przede wszystkim to, że Aeroklub sprzedając pakiety MUSI realnie umożliwić ich wykorzystanie przez kupujących. Licząc np. 30 pakietów po 30 godzin mamy już 900 godzin sprzedanego nalotu. Tę liczbę trzeba podzielić przez ilość sprawnych szybowców, ilość dni lotnych (ze sprawną holówką i holownikiem) w poszczególnych miesiącach, średni czas lotu - i nie może wyjść końcówka w listopadzie. Zwłaszcza, że będą jeszcze piloci bez pakietów - oby tylko byli. Dane na pewno trzeba wziąć z poprzednich lat. Robiliśmy już takie tabelki i są bardzo pouczające. Polecam, zwłaszcza nalot każdego szybowca, który ma na siebie zarobić.
Lisie mając TAKIE zaplecze jak ma, może sobie na to pozwolić, a my możemy łatwo wyliczyć naszą ofertę AE dla szybowników. Słowo OFERTA (bardzo nowoczesne) powinno być często i właściwie używane. Każdy lotnik (uczeń i pilot) chce za swoje pieniądze dostać lot w najlepszym czasie i wybiera, gdzie je wydać.
Na swoim przykładzie mogę podać, że zniechęcony bryzą i wojskiem i organizacją- przez dwa lata korzytałem z oferty AN w Lisich. Chociaż po 60 zł/h, ale jakie mają warunki termiczne!!. Lecz kiedy chciałem mieć preferencje w przydziale szybowca za tak wysoką cenę, powiedziano mi że "obcy" nie jest uprzywilejowany i może szukać szczęścia w Lesznie. To był dobry strzał. Faktycznie OFERTA CSS Leszno jest dla mnie najlepsza. Do dziś głoszę pochwałę CSS zarówno pod względem organizacyjnym, cenowym, termicznym i sprzętowym (chociaż GSS Żar też jest na topie). Dość powiedzieć, że są dni gdy do jednego szybowca jest dwóch/trzech chętnych i trzeba się nieźle gimnastykować, żeby wszyscy byli zadowoleni. A innego dnia wysłanie jednego szybowca w powietrze to też nie jest problem WK


Góra
 Zobacz profil  
 

Re: A w innych aeroklubach
PostNapisane: 20 gru 2013, o 10:45 
Offline

Dołączył(a): 27 mar 2011, o 22:24
Posty: 606
imię i nazwisko użytkownika: waclaw kokot
Chciałbym podzielić się wrażeniami z mojego latania w Aeroklubie Częstochowskim. To było w roku 2012, gdy upały afrykańskie wygasiły termikę w Lesznie i pojechałem do Częstochowy na szkolenie w akrobacji wyższej. Był tam Fox, Puchacze i trwał już kurs.
Nie o akrobacji jednak piszę, która mi nie wyszła (ogromne koszty), ale o atmosferze w klubie. Przede wszystkim - dużo sympatycznych ludzi, po prostu tłok na lotnisku - wszystko żyje coś się dzieje. Wszystkie sekcje się znają, lubią i współdziałają. Można liczyć na pomoc, czy to techniczną, czy siłową przy otwieraniu hangaru i hangarowaniu. Wszystko żyje lataniem i skakaniem. Mały hotelik - przepełniony, reszta mieszka pod namiotami. Mimo, że ceny za loty, hole i szkolenie były wysokie - atmosfera sprzyjała lataniu. Od razu poczułem się jak w rodzinie lotniczej. Może zostałem pod wrażeniem akrobacji na poczciwym Puchaczu w wykonaniu dyrektora - Jacka Bogatko - to był rewelacyjny pokaz chociaż wiem, że na granicy możliwości Puchacza. A może mam sentyment do Częstochowy, gdyż to tu miałem PZ na diamentowym przelocie DCP 326 Wrocław-Częstochowa-Wrocław na Piracie. Fakt, że zostawiłem tam chyba ponad 2500zł za loty na Foxie i nie żałuję. Poznałem fajną ekipę lotniczą, która choć trudno, ale robi sympatyczny biznes na lotnisku.
Pozdrawiam W


Góra
 Zobacz profil  
 

Re: A w innych aeroklubach
PostNapisane: 23 mar 2014, o 17:00 
Offline

Dołączył(a): 27 mar 2011, o 22:24
Posty: 606
imię i nazwisko użytkownika: waclaw kokot
Naliczanie sekundowe
Wszyscy pamiętają naliczanie minutowe za „komórki” – jakim stresem były rozmowy i unikanie przekroczenia pełnej minuty. A z jaką ulgą wszyscy przyjęli wprowadzenie naliczania sekundowego, które teraz jest standardem. W opłacie za hol na granicy pełnej minuty chodzi o 15 zł, a co można kupić za 15 zł ? każdy wie. Na przykład jakieś używki albo …. dodatkowe 20 minut lotu.
Tak samo w Lisich opłata jest naliczana za „każde rozpoczęte 100m” choćby to było 10m. Dlatego bardzo pilnowałem, żeby zawczasu się wyczepić i nie dać się nabrać na opóźnienie wskazań wysokościomierza. Gdy wylatywałem z Lisich do Gryźlin – rano zapłaciłem za hol 400m i musiałem wyczepić się zawczasu, aby w chronometrażu nie było później długów.
Opłata za holowanie liczona w minutach do wyczepienia szybowca ma pokrywać całe koszty samolotu a i tak nie uwzględnia, czy samolot trzeba rozgrzać po postoju, jak długo czeka na zgodę na start, bo pilot szybowca się guzdrze itp. Duże aerokluby takiej metody nie stosują. Jest obciążona ryzykiem dużych różnic w zależności od umiejętności holownika. Jej jedyne dwie zalety ujawniają się podczas szkolenia holu (długi lot poziomy i zniżanie) i druga – podczas odholowania szybowca dalej od lotniska do chmury poza bryzą. Koszty pozostałych holi „na termikę” są niewiadomą bo hol na 500m może trwać długo lub nie.
Szkoda, że nie ma równolegle dwóch metod do wyboru pilota. Bo stawki w obu metodach zawsze można tak dobrać, żeby pokrywały całe koszty z małą nawiązką.
Ciekawy „regulamin opłat” znalazłem w Aeroklubie Ostrowskim. Mamy tu niskie stawki dla Pirata, wyższe dla Juniora, a najwyższa dla Jantarów na których latają wyczynowcy (to taki doping, żeby latali szybciej czyli krócej). Jest dodatkowa –chyba słuszna- opłata 10zł za spadochron, ale jak to jest, gdy wielu pilotów zamienia się spadakiem w ciągu dnia? No i opłaty za hole są uproszczone do dwóch standardowych wysokości „niski” i „wysoki”. http://www.michalkow.pl/regulamin2013/ Za to stawki są dość drogie na pewno pokrywające koszty. Nie ma zniżek dla uczniów, bo szybowce i holówka mają koszty niezależne od wieku pilota, a nie ma sponsorów dla młodzieży (warto by takich poszukać) za to młodzi mają niższe składki członkowskie. Mamy też warunek zwolnienia instruktorów z opłat za szybowiec o ile przepracują społecznie ponad 20 godzin. Ciekawe zapisy. Duże uprawnienia do decyzji finansowych ma Dyrektor, z którym młodzi i obcy negocjują „stawki umowne”.
W aeroklubie kujawskim stawki członków wspierających są identyczne jak dla zwyczajnych, a w bydgoskim hol od 400m w górę jest nieco tańszy i loty warunkowe – są darmowe (zachęta do robienia warunków do odznak i licencji).
Co aeroklub to inny obyczaj, bo inne są zwyczaje, zaszłości i warunki popytu i podaży. Niewidzialna ręka rynku – działa i weryfikuje wpływy do kasy. Wnioski z kontroli działania systemu - po sezonie - o ile ktoś to zrewiduje (komisja rewizyjna) lub zbada (komisja badawcza) i wyciągnie właściwe wnioski na przyszłość.
Pozdrawiam WK
ps. w jednym z aeroklubów na południu Polski wprowadzono opłatę minutową za hol ze względu na starą i słabą holówkę, która słabo szła do góry. I tak za hol cena wynosiła czasami 200zł (ot taki sposób na bezkarne dojenie szybowników- jak mówił mi młody uczeń-pilot)


Ostatnio edytowano 31 gru 2014, o 18:00 przez wacław kokot, łącznie edytowano 1 raz

Góra
 Zobacz profil  
 

Re: A w innych aeroklubach
PostNapisane: 26 mar 2014, o 14:55 
Offline

Dołączył(a): 27 mar 2011, o 22:24
Posty: 606
imię i nazwisko użytkownika: waclaw kokot
Jeszcze jeden przykład - do rozmyślań przed sezonem - to cennik Aeroklubu Warszawskiego http://www.szybowce.waw.pl/aw/index.php ... &Itemid=34 .
Ceny nie sa powalające, a wręcz zachęcające. Ciekawa jest możliwość wynajęcia szybowca za 100zł/d plus spadochron i akumulator razem 115zł, a do tego np 240zł za lot 5-godzinny. To daje 355zł dziennie, czyli 5 dni lotnych kosztuje 1775 zł, za które można zrobić niezły rajd po Polsce, zdobyć diament i doświadczenie przelotowe. Podobną ofertę miała CSSLeszno, ale nikt nie skorzystał. Nie ma jeszcze prekursorów takiego sposobu na intensywne "latanie rajdowe". Wiem, że KSS Jeżów organizuje w tym roku otwarty przelot zespołowy drewnianych zabytkowych szybowców http://forum.szybowce.com/szybowce/jubi ... -otwartym/
Szukajmy dalej ciekawych pomysłów. Ważne jest np. doświadczenie naszych kolegów - Sebastiana i Adama z wyjazdów na Żar z elbląskimi szybowcami. Daje to pojęcie o możliwościach wykorzystania sprzętu, żeby nie stał w hangarze tylko zarabiał, dając wielką frajdę szybownikom.
Pozdrawiam WK


Góra
 Zobacz profil  
 

Re: A w innych aeroklubach
PostNapisane: 28 mar 2014, o 00:44 
Offline

Dołączył(a): 27 mar 2011, o 22:24
Posty: 606
imię i nazwisko użytkownika: waclaw kokot
Teraz GSS Żar. Konferencja lotno-techniczna :
znalazłem sprawozdanie z podsumowania osiągnięć szybowcowych roku 2013 w GSS Żar. http://www.glidezar.com/index.php?optio ... onferencja
Warto zwrócić uwagę na nalot szybowców - i tu mamy Juniora z nalotem 288godzin. Uważam, że dla nas nalot Juniorów i Jantarów po 100 godzin w sezonie to będzie i tak rekord świata- tylko jakimi metodami to osiągnąć?
No i cennik z pakietami http://www.glidezar.com/index.php?optio ... &Itemid=72
. Pakiet 30h- po stawkach weekendowych, 50h- po stawkach tygodniowych, a dopiero 80h - daje najkorzytniejsze 37,50 za godzinę. Natomiast to już kolejny klub wprowadza tańsze stawki w dni robocze- co jest zachętą do wykorzystania dobrych warunków kosztem urlopów i konieczności nadrabiania w szkole. Dzięki temu jest większy nalot. Resurs ani szybowiec nie jest z gumy i w sobotę do kabiny Juniora nie wsiądzie dwóch na raz. Opłata za hol - wg wysokości. Z kolei zmiana opłaty za nadzór instruktorski liczona za każdy lot jest uzasadniona na Żarze koniecznością prowadzenia przez KLa obserwacji i ew. interwencji w prowadzeniu każdego szybowca na kręgu, aż do poprawnego zatrzymania. To z uwagi na małe wymiary pasa lądowań i skutki turbulencji i ew. błędu pilota na podprowadzeniu.
Pozdrawiam WK
ps. GSS przypomina o podawaniu przez radio wysokości QNH czyli npmorza. Elbląga to nie dotyczy, bo mamy i tak prawie poziom morza, czyli QNH=QFE, bo ELEV = 3m.
Ale już lecąc w Polskę - nie musimy przestawiać wysokościomierza na poziom lotniska docelowego. Za to mając lusterko warto zawsze przywołać na ekran wysokość AGL (tak dla bezpieczeństwa i kalkulacji przelotowych).


Góra
 Zobacz profil  
 

Re: A w innych aeroklubach
PostNapisane: 31 gru 2014, o 15:14 
Offline

Dołączył(a): 27 mar 2011, o 22:24
Posty: 606
imię i nazwisko użytkownika: waclaw kokot
Troska już o nowy sezon
W GSS Żar wprowadzono nowe zasady zakupu superpakietu 80 godzin w następnym sezonie: http://www.glidezar.com/superpakiet-80h/ (to moje zdjęcie z Puchacza)
oraz na szkolenie podstawowe : http://www.glidezar.com/szkolenie-szybowcowe-2015/, a chodzi przede wszystkim o wpłacenie pieniędzy za przyszłe pakiety już dzisiaj. Pieniądze są im potrzebne, żeby przetrwać zimę i przygotować sprzęt do sezonu.
Warto zatem podsumować działanie naszych pakietów i porównać z pakietami innych aeroklubów. Ta analiza potrzebna jest do wprowadzenia poprawek w pakietach. Pakiety powinny być rozsprzedane do końca kwietnia, no najwyżej maja. Tak samo - aby aeroklub zapewnił możliwość wylatania pakietu w sezonie. A po co są w ogóle pakiety ?
Przecież chodzi o to, żeby zaniżając stawkę w pakiecie uzyskać dzięki tej przymusowej deklaracji chęci latania - jednak większy przychód. W przeciwnym wypadku to wszystko nie ma sensu ekonomicznego. Dlatego większy pakiet ma niższą cenę jednostkową, a tworzenie pakietów mniejszych niż 30 godzin nie ma większego sensu. Mniejszy nalot wyceniony jest po prostu jako zwykła godzina cennikowa. W wielu aeroklubach zróżnicowano cenę dla szybowców drewnianych i laminatowych. O dziwo drogie w utrzymaniu drewniaki są tańsze, żeby zarobiły więcej pieniędzy, w odróżnieniu od laminatowych mających i tak większy popyt.
Tak działa "niewidzialna ręka rynku", a na nim "prawo podaży i popytu". Ważne, żeby tylko ten rynek był. Rynkiem dla aeroklubu jest lotnisko z długim i równym pasem startowym, sprzęt zdatny do latania, instruktorzy-(to jest podaż) i chętni piloci stanowiący "popyt". U nas ten popyt jest jakoś dziwnie wygaszony (ale może to podaż szwankuje). Pomyślmy jak go na nowo rozbudzić wiosną!.
Pozdrawiam z nowym Sezonem tj. Rokiem 2015, życząc wysokich i długich lotów
Wacek
ps. pamiętam jak poleciałem Jantarem w Polskę na I WOP do Lubina- tylko na dwa tygodnie. Na szczęście wylatałem ponad 50 godzin (i to bez pakietu, a dodatkowo przed wylotem wpłaciłem przedpłatę) i tym argumentem uspokoiłem burzliwą dyskusję na Zarządzie co do celowości przyznania mi szybowca na wyłączność. Duży nalot jest dobry na wszystko.


Góra
 Zobacz profil  
 

Re: A w innych aeroklubach
PostNapisane: 20 sty 2015, o 18:54 
Offline

Dołączył(a): 27 mar 2011, o 22:24
Posty: 606
imię i nazwisko użytkownika: waclaw kokot
Pakiet nowej generacji
To jest ciekawe rozwiązanie z CSS Leszno. http://www.cssleszno.eu/files/cennik%202013.pdf
Cennik składa się z 4 tabel, ale najciekawsza jest tabela 1, bo z pakietu.
Co ciekawe w tym pakiecie nie ma określonej ilości godzin tylko przedpłata 1500zł, która zezwala na stosowanie tej tabeli.
Oczywiście raz wpłacone pieniądze nie podlegają zwrotowi w razie niewykorzystania.
Kwota 1500zł pokrywa wg cen tabeli 1 :
- 41 godzin nalotu na szybowcu laminatowym po 36zł/h
i aż 50 godzin nalotu na Piracie (innych drewnianych nie ma) bo po 30zł/h.
A zatem to ok. połowa średniego rocznego nalotu aktywnego pilota. Tyle należy przedpłacić, aby dalej latać po tej samej cenie do końca sezonu. Wg mnie to ciekawa propozycja skłaniająca do intensywnego latania i wylatania więcej godzin w sezonie. Ale co najmniej 1500zł wpływu jest zagwarantowane i o to chodzi.
Zastosowano znany chwyt marketingowy - taniej ale więcej godzin daje większy przychód.
System jest trudny do zastosowania tam gdzie wylatanie pakietu utrudnia bryza, wojsko i "inne plagi egipskie" jak zwykły deszcz.
Pozdrawiam Wacek


Ostatnio edytowano 21 sty 2015, o 16:07 przez wacław kokot, łącznie edytowano 4 razy

Góra
 Zobacz profil  
 

Re: A w innych aeroklubach
PostNapisane: 21 sty 2015, o 13:29 
Offline

Dołączył(a): 27 mar 2011, o 22:24
Posty: 606
imię i nazwisko użytkownika: waclaw kokot
Koszt holu
Wprowadzone "holowania na minuty" tak jak u nas - wymaga chyba zastosowania minutnika lub Timera sekundowego w holówce, żeby nie było niejasności czy pełna minuta została już przekroczona czy nie - to jak gotowanie jajek na twardo. Bo gdy zamawiam i zapłacę przed startem hol 5 minut (300sekund od rozbiegu do wyczepienia), to nie ja mam problem "kiedy minęło 300sek. i jest moment wyczepienia", tylko holownik. Niby to tylko sekunda, ale różnica wynosi 15 do 23 zł za kolejną minutę. W przeciwnym wypadku, to szybownik oprócz sterowania na holu i wypatrywania noszeń do szybkiego wyczepienia będzie pod presją ulatujących pieniędzy za hol. Powinien włączyć sobie stoper w lusterku lub zegarku aby na bieżąco decydować na ile minut jeszcze go stać podczas bieżących warunków holowania. To wymaga zwiększonej podzielności uwagi podczas holu. Tego nie ma też w programie nauki holu, a niestety bardzo rozprasza ucznia-pilota.
Takie rozwiązanie stosuje się głównie, gdy holówka jest dychawiczna i przerzuca się jej słabość na szybownika. Dawno temu byłem holowany przez CSS-13 i po 5 km lotu mieliśmy całe 100m wysokości. W pewnym aeroklubie hol na 400m do komina trwał tak długo, że kosztował 220zł. A trzeba pamiętać, że każdy samolot lepiej ciągnie w zimnym powietrzu, a w upale zdycha. Tak samo słabo idzie do góry gdy jest przeciążony paliwem lub pasażerem. A nałożenie tych wad potęguje koszty, ale i zagrożenie co sam przeżyłem na Bocianie.
Ciekawe, że tej metody nie stosuje się na zawodach np. mistrzostwach świata.
Natomiast szybowce 2-miejscowe i Jantary z wodą ważące ponad 500kg powinny więcej zapłacić. I faktycznie w CSS ciężkie szybowce z wodą holowało się za Wilgą lub Jakiem po wyższej cenie za 100m, często z innego startu- w łożu wiatru.
Opłacalność holu można osiągnąć bardziej przejrzystą opłatą za 100m po wyliczeniu do cennika rzeczywistych kosztów holu z małym zyskiem.
Pozdrawiam Wacek
ps. jedyną zaletą metody minutowej byłaby możliwość wyczepienia daleko od lotniska do odległej chmury (u nas poza bryzę 10-12km). W Lesznie nieraz oglądaliśmy odległe chmury, gdy nad lotniskiem była "dziura"
ps2. Idealnym wyjściem byłaby możliwość wyboru metody opłaty przed startem - albo za 100m, albo za minutę - i obie ceny można wyliczyć aby były równoważne. Trzeba porównać koszt rzeczywistego holu na 400m i podzielić przez minuty tego holu, i już. Porównanie będzie pouczające.
ps3. przeważnie przed startem zamawia się jednak wysokość holu np 400m, a cena wychodzi wg nieznanych minut holu. Ot takie rozdwojenie jaźni. Lepiej jest dla porządku zamawiać przed startem od razu minuty, a wysokość wyczepienia jest (dla chronometrażu) bez znaczenia.


Góra
 Zobacz profil  
 

Re: A w innych aeroklubach
PostNapisane: 24 lut 2015, o 13:07 
Offline

Dołączył(a): 27 mar 2011, o 22:24
Posty: 606
imię i nazwisko użytkownika: waclaw kokot
Oferta CSS Leszno 2015
Warto ocenić jakie warunki oferuje CSS na nowy sezon - http://www.cssleszno.eu/szkolenia,43,sz ... szybowcowe
No pokusa jest duża, nawet na przyjazd na turnus z własnym (klubowym) szybowcem.
Ale oni idą jeszcze dalej i proponują zorganizowanie obozu przelotowego dla każdego chętnego aeroklubu. Faktycznie mają dość tanią bazę hotelową (nocleg z własną pościelą (śpiwór) - 20 zł), mały namiot na campingu - 10 zł. No i obsługa startowa na wysokim poziomie. Kwadrat mają wyłożony przez cały sezon - według potrzeb.
A teraz najciekawsze - cennik za loty. Bardzo opłaca się wykupić przed sezonem Pakiet za 1500zł. A hitem jest pobieranie opłaty za lot szybowcem tylko do 4 godzin - reszta lotu - darmowa, więc warto latać po 6 godzin i więcej. Patrz http://www.cssleszno.eu/files/cennik%202013.pdf .
Muszą mieć tam dobrego menadżera, który żongluje dostępnymi atrakcjami i kusi, kusi szybowników, którym w ich macierzystych aeroklubach rzucają kłody akurat w dniach termicznych, albo nie potrafią wyłożyć kwadratu ani zorganizować tych kilku szybowców do latania. Są takie aerokluby, w których naliczyłem kilkanaście warunków, aby móc wystartować szybowcem. Nie wiadomo co lepsze - korzystać z przedstawionej oferty, czy podpatrywać sposoby robienia biznesu przez menadżera. Oby na tych rozterkach nie przeleciał nam cały sezon.
Pozdrawiam Wacek
ps. do Leszna można dolecieć szybowcem - to tylko 385 km od nas, a po drodze są przyjazne lotniska aeroklubowe.
ps2. myślę, że w Elblągu można spokojnie zapisać do cennika darmowe latanie powyżej 5tej godziny lotu - klub nic nie straci, ale jak to zabrzmi.


Ostatnio edytowano 3 mar 2015, o 23:30 przez wacław kokot, łącznie edytowano 7 razy

Góra
 Zobacz profil  
 

Re: A w innych aeroklubach
PostNapisane: 27 lut 2015, o 21:23 
Offline

Dołączył(a): 27 mar 2011, o 22:24
Posty: 606
imię i nazwisko użytkownika: waclaw kokot
Doposażają szybowce w przyrządy.
W CSS AP aż 5 szybowców zostało wyposażonych w nowoczesne przyrządy :
http://www.cssleszno.eu/news,409,flarm- ... c-lxnav-v3
Z tego co wiem to inicjatywa Leszka Dudy. Aż strach pytać ile to kosztowało, ale na pewno podniesie atrakcyjność latania na przeloty. Trzeba się tylko wieczorami z instrukcji douczyć obsługi tych cacek, żeby wykorzystać ich własności do max.
Nasz Jantar AF ma starodawny wariometr elektryczny, niestety bez instrukcji. Podczas mojego pobytu z AF w Lisich w 2010- trener Jacek Dankowski aż się ucieszył po obejrzeniu tego "zabytku". Obiecywał poszukać instrukcji do niego, gdyż takie wariometry były kiedyś na wyposażeniu kadry narodowej, ale nie znalazł nawet w archiwum. A do poprawnego działania trzeba ustawić czystość skrzydła, balast i coś jeszcze.
Jak kiedyś Tadeusz Góra mógł przelecieć 577,8 km bez elektroniki (1938r. na PWS101- doskonałość Muchy Std http://www.piotrp.de/SZYBOWCE/ppws101.htm ), albo Pelagia Majewska ponad 300km na Bocianie ? To niesamowite wyczyny. A zatem jadąc do CSS na turnus trzeba zawczasu zapoznać się z LXnav i V3 :
http://www.cssleszno.eu/page,80,materialy-szkoleniowe .
No i z obsługą radia, żeby nie było jak ze mną. Zacząłem nadawać, że zajmuję strefę akrobacji, a tu głos z Informacji mi uświadamia, że nadaję na częstotliwości ratunkowej 121,500 i żebym się wyłączył. Bo przycisk ratunkowy w tej radiostacji był na wierzchu radia - do szybkiego użytku, wystarczyło tylko niechcący lekko trącić i częstotliwość skutecznie się poprzestawiała. Pozdrawiam W


Ostatnio edytowano 4 maja 2015, o 09:02 przez wacław kokot, łącznie edytowano 2 razy

Góra
 Zobacz profil  
 

Re: A w innych aeroklubach
PostNapisane: 7 mar 2015, o 00:21 
Offline

Dołączył(a): 27 mar 2011, o 22:24
Posty: 606
imię i nazwisko użytkownika: waclaw kokot
Się zaczyna dziać!
Priewidza jest za daleko, ale Flajówka w Lisich - tuż za miedzą !
Cytat z Forum :
W związku z dużym zainteresowaniem oraz pytaniami o możliwości zorganizowanego treningu przelotowego przed i po pierwotnym terminie Flajówki postanowiliśmy uruchomić dodatkowy termin czyli drugą Flajówkę! Drugi termin to kolejny tydzień po pierwszej Flajówce czyli będziemy latać w dniach 4-10 maja. Już teraz zapraszamy do rejestracji!
W sprawie ewentualnej zmiany terminu prosimy o kontakt z sekcją szybowcową: szybowce@lisie.pl oraz o wypełnienie formularza zgłoszeniowego na drugi termin.
Nic też nie stoi na przeszkodzie aby latać w obu terminach :)
Formularz rejestracyjny na Flajówkę w I-szym terminie 25.04 – 3.05 http://flajowka.lisie.pl/zarejestruj-sie/
Formularz rejestracyjny na Flajówkę w II-gim terminie 4.05 – 10.05 http://flajowka.lisie.pl/zarejestruj-si ... gi-termin/
LISTA UCZESTNIKÓW http://flajowka.lisie.pl/lista-uczestnikow/
ZAPRASZAMY!!!
Tyle Aeroklub Nadwiślański - warto skorzystać i natrzaskać nalot !!
Pozdrawiam W


Góra
 Zobacz profil  
 

Re: A w innych aeroklubach
PostNapisane: 7 mar 2015, o 01:09 
Offline

Dołączył(a): 27 mar 2011, o 22:24
Posty: 606
imię i nazwisko użytkownika: waclaw kokot
Witam, właśnie zamówiłem na Allegro książkę o akrobacji wyższej, a nawet Advanced.
http://allegro.pl/ksiazka-akrobacja-szy ... 78025.html
Książka jeszcze przed przeczytaniem już wzbudziła duże emocje w zamkniętym środowisku akrobatów nie tylko szybowcowych. Ot zazdrość. http://forum.szybowce.com/szybowce/ksia ... zybowcowa/
W AP lata tylko jeden szybowiec SZD-59 Jantar Acro SP-3765, którym najtaniej można polatać na plecach.
Latałem to wiem. Nie próbowałem na nim wyższej akrobacji, bo na kursie jeszcze nie skończyłem nawet beczek i zakrętów plecowych, a to jest podstawa. Acro był oczkiem w głowie instruktora Piotrusia, który na początek zrobił na nim odwróconą pętlę. Dobiło go jednak pokazowe lądowanie instruktora pilota bez podwozia. Takiej figury akrobacji Piotr nie mógł znieść bez wściekłości, boć to nie jest żadna wyższa akrobacja. Ja sprawdziłem jego własności przelotowe na plecach - no nawet jest lepszy od Muchy w normalnej pozycji. Ponieważ szybowiec miał zarabiać jeszcze więcej - ogłoszono nawet konkurs ofert na eksploatacje tego Jantara Acro i skończyło się wesołe latanie głową w dół. Teraz Acro jest chyba w Krośnie i tam można by ewentualnie polatać. http://bip.aeroklub-polski.pl/files/201 ... I_2014.pdf
A w Acro jestem rozmiłowany, bo latałem dość dużo i nawet dopilnowałem naprawy radiostacji, która źle działała i wymagała przebudowania i regulacji wewnętrznej przez świetnego fachowca w CSS. Musiałem ciągle demontować jego winglety i chować w hangarze, bo co rusz ktoś wybierał się nim na przelot. A przecież resurs szybowca akrobacyjnego powinien iść tylko na akrobację, a nie na jakieś tam przeloty czy nawet długie hole. Kto zna problemy S-1 Swift, ten wie. Z podręcznikiem jest też płyta.
Pozdrawiam Wacek


Załączniki:
Komentarz: To też jest szybownictwo, tyle, że do góry nogami
AkrobacjaAdvanced.jpg
AkrobacjaAdvanced.jpg [ 51.53 KiB | Przeglądane 51761 razy ]
Góra
 Zobacz profil  
 

Re: A w innych aeroklubach
PostNapisane: 3 sie 2015, o 10:04 
Offline

Dołączył(a): 27 mar 2011, o 22:24
Posty: 606
imię i nazwisko użytkownika: waclaw kokot
Wysokość wyczepienia
Oto jest pytanie !? Pyta przez radio chronometrażysta, aby wpisać do rachunku jakim jest każdy zapis w chronometrażu. Jest problem w wysokości co najmniej ceny 100m holu, a więc jakieś 25 zł. Bo moment wyczepienia jest kluczowy dla ustalenia opłaty za hol. Jak to zrobić, żeby było uczciwie i nikt nie był pokrzywdzony? Mimo, że latają i holuja zawodowcy to mają problem z uzgodnieniem opłaty. I tak holownik czeka na wyczepienie szybowca i w tym momencie zaczyna sie skomplikowany proces, bo musi najpierw odczytać wysokościomierz i zaraz zdjąć gaz i pikować do ziemi omijając ew. przeszkody w postaci innych szybowców. Powtórny odczyt jest nie do odtworzenia, więc pomyłka jest źródłem konfliktu. Niestety przeważnie nie jest to okrągła setka i trzeba coś skorygować zaokraglić w dół czy górę, a dodatkowo wysokościomierz jest w stopach i trzeba przemnożyć czy nawet przedzielić w pamięci, aby podać wysokość przez radio. To jest przyczyną wielu konfliktów finansowych i niestety naciągania. Słowo przeciw słowu. Regułka, że każda rozpoczęta setka nawet o 5 metrów liczy się w górę - nie jest sprawiedliwa i szybownik może czuć się okantowany. A przy zaokrąglaniu w dół, zawsze będzie wyczepiał się o te nawet 20 metrów wyżej- oskubując wtedy holownika- czyli aeroklub. Rozwiązaniem jest zagęszczenie odczytu do dokładności do 10 metrów - i po kłopocie. Margines tolerancji byłby na pewno do zaakceptowania przez obie strony, bo błąd odczytu kosztowałby tylko 2,50zł. Natomiast przyrządem, który bezstronnie podawałby wysokość jest czujnik ciśnieniowy zainstalowany w każdym wariometrze elektrycznym i certyfikowanym loggerze z CYFROWYM wyświetlaczem. Trzeba go tylko zamontować w holówce i odczytywać wskazanie, zaokrąglając do 10m - w górę lub w dół - jak się umówimy. Dla mnie jest do zaakceptowania nawet zaokrąglanie w górę do pełnych 10 metrów. I tak proponuję. A to, że trzeba coś poprawić w e-chronometrażu -to szczegół techniczny.
Pozdrawiam, życząc szybkiego rozwiązania tego konfliktowego problemu, Wacek
Ps. Podobne zagęszczenie odczytu nastąpiło kiedyś w telefonii komórkowej, gdy zeszli z naliczania minutowego na sekundowe- które dzisiaj jest zaakceptowanym standardem. Młodzi tego nie pamiętają i się dziwią, że "wapniaki" mieli kiedyś taki głupi problem i tak długo się z nim "wozili".
Ps2. Bieżącym rozwiązaniem dla uniknięcia konfliktu jest zamówienie przed lotem wysokości holu i przerzucenie na holownika sygnalizowania przez radio (lub machaniem skrzydłami) wysokości wyczepienia którą zamówił szybownik. Co prawda wyczepia się nie tam gdzie mógłby, ale nie jest oskubany. Bo zgoda w lataniu jest najważniejsza.
Ps3. nie pisałbym o tym, gdybym sam nie doświadczył konfliktowego odczytu i zapalczywości w obronie błędnego przeliczania stóp na setki metrów (holu oczywiście).
ps4. o wadach opłaty z minutę holu już wspominałem i doszliśmy do wniosku, że nawet używanie stopera od momentu rozbiegu do wyczepienia nie usuwa najważniejszej wady: holowania po duszeniach i z małym wznoszeniem, unikanie kominów. I tak pozostaje za mała gęstość odczytu, czyli naliczanie minutowe zamiast sekundowego. Przy użyciu zwykłego zegarka błąd może dojść do blisko dwóch minut. A to jest nie do przyjęcia.


Ostatnio edytowano 13 wrz 2015, o 19:43 przez wacław kokot, łącznie edytowano 1 raz

Góra
 Zobacz profil  
 

Re: A w innych aeroklubach
PostNapisane: 13 wrz 2015, o 19:40 
Offline

Dołączył(a): 27 mar 2011, o 22:24
Posty: 606
imię i nazwisko użytkownika: waclaw kokot
Ciekawe strony
Na stronie aeroklubu warszawskiego można wyczytać ciekawe wiadomości na blogu.
http://www.aeroklub.waw.pl/category/sek ... zybowcowy/
Warto poczytać, o przesłankach do wypadku i przestrogach, Wacek.


Góra
 Zobacz profil  
 

Re: A w innych aeroklubach
PostNapisane: 21 wrz 2015, o 09:18 
Offline

Dołączył(a): 27 mar 2011, o 22:24
Posty: 606
imię i nazwisko użytkownika: waclaw kokot
Zapaść latania
Jak inne kluby radzą sobie z zapaścią działalności lotniczej i dlaczego?. Takie i podobne pytania nurtują szybowników, których spotykam na swej drodze przez Polskę. Z zadrością słuchałem jak za południowa granicą, dwa małe państwa latają i dorobiły się światowej klasy zawodników, juniorów i przede wszystkim ogromnych zawodów w Nitrze i Prievidzy oraz Dwur Kralowe. Jak czescy holownicy chętnie i przecież nie bezinteresownie (ale tanio) holują na naszych mistrzostwach. To podobno "praca społeczna w aeroklubie" jest tego przyczyną.
W każdym naszym aeroklubie są narzekana na deficytowe latanie szybowcowe, chociaż nikt nie wysilił się aby zrobić uczciwy bilans. Bo dopiero pokazanie faktycznych źródeł kosztów i przychodów można zaradzić złu - o ile oczywiście jest wola większości. Z ta wolą większości jest źle, bo członkowie klubu (na Walnym Zgromadzeniu) nie wiedzą jak zachęcić aktywnch działaczy (przecież nie za pieniądze, których nie ma), a wyłączyć tych rzucających kłody pod latanie. Brakuje determinacji, aby uśpionych etatowych pracowników skłonić do zarabiania na swoje pensje i np. uzależnić je od wypracowanego dochodu. Właśnie dochodu, a nie przychodu, bo wtedy będą kontrolować również wydatki.
Pozdrawiam , życząc dalszych przemyśleń. przecież ja sam wszystkiego nie załatwię, ale grupa prawdziwych zapaleńców już tak.
Wacek


Ostatnio edytowano 21 wrz 2015, o 22:15 przez wacław kokot, łącznie edytowano 6 razy

Góra
 Zobacz profil  
 

Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 61 ]  Przejdź na stronę 1, 2, 3, 4  Następna strona

Strefa czasowa: UTC + 1 [ DST ]


Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 3 gości


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
cron
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group alveo

Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL